Samoopalacze dla osób podróżujących

 

Długotrwała ekspozycja na słońce sprzyja fotostarzeniu się skóry oraz naraża na powstawanie zmian nowotworowych. Wiele osób ma obawy przed przesiadywaniem na zewnątrz w trakcie upalnych dni. I słusznie! Tym bardziej że istnieją proste i bezpieczne sposoby, aby cieszyć się piękną opalenizną przez cały rok. To samoopalacze, na których udoskonalaniem każdego roku pracują zespoły kosmetologów.

Jaki samoopalacz dla osoby podróżującej?

Dla każdej osoby sięgającej po samoopalacz najważniejszy jest efekt końcowy. Po aplikacji skóra powinna błyszczeć świeżością i sprawiać wrażenie lekko muśniętej słońcem. Jednak ci, których życie toczy się szybko, potrzebują czegoś więcej. Najlepsze produkty dają efekty już po kilku godzinach. I to dokładnie takie, jakich potrzebujesz. Bez żadnych smug, za to z uczuciem nawilżenia. Samoopalacze dla osób w podróży muszą być także proste w aplikacji. Produkty, których nałożenie wymaga licznych zabiegów pielęgnacyjnych lub użycia bardziej zaawansowanych narzędzi, nie do końca się sprawdzą. W końcu nikt z nas nie wybiera się w podróż z całym arsenałem kosmetycznym.

Jak opalają samoopalacze?

Samoopalacze opalają głównie dzięki dwóm substancjom. Przed dodaniem produktu do koszyka, warto sprawdzić, czy chociaż jedna z nich znajduje się w składzie. W przeciwnym razie narażasz się na zakup kremu, sprayu lub olejku, które przyniosą efekty dalekie od pożądanych. Substancje, których warto szukać, to:

  • erytruloza (na opakowaniu samoopalaczy widnieje także jako erythrulose) - jest to jedna z najbardziej nowoczesnych substancji, która dzięki reakcjom z kreatyną nadaje skórze ciemnej barwy; pozostawia długotrwały efekt bez ryzyka nieestetycznych smug; znajduje się m.in. w suchym olejku samoopalającym od St. Moriz, który szybko się wchłania i nie pozostawia tłustych śladów;
  • DHA (na opakowaniu samoopalaczy widnieje także jako dihydroxyacetone) - jest to związek naturalnie występujący w komórkach roślinnych oraz zwierzęcych; ma silne właściwości samoopalające, ponieważ reaguje z wolnymi grupami aminowymi; znajduje się m.in. w samoopalaczu na noc od St. Moriz, który daje efekt opalenizny już po 6 godzinach.

3 samoopalacze, które sprawdzą się w podróży

Istnieje wiele rodzajów samoopalaczy, które sprawdzą się w podróży. Dotarcie do nich nie jest jednak proste. Zazwyczaj wiąże się z koniecznością przejrzenia forów tematycznych, analizą składów oraz sposobów aplikacji. Ułatwiamy to zadanie. Oto 3 produkty od St. Moriz, które bez obaw możesz spakować do swojej walizki.

St. Moriz Professional Face&Body Bronzer & Highlighter 15 ml — produkt, który w malutkim opakowaniu skrywa opaleniznę zarówno dla Twojego ciała, jak i twarzy. Możesz go także użyć do konturowania, dzięki czemu ograniczysz ilość kosmetyków potrzebnych do wykonania codziennego makijażu. Dodatkowo pięknie rozświetla skórę i cerę.

St. Moriz Advanced Pro Ultra Finish 100 ml — nieco większy produkt, który w błyskawicznym tempie nada Twojej skórze pożądanego koloru. Wciąż jednak na tyle mały, że bez problemu włożysz go do bagażu podręcznego. Samoopalacz sprawia, że skóra ma piękny, matowy odcień, który możesz zmyć przed snem.

St. Moriz Advanced Pro Dry Oil Self Tanning Mist 150 ml — propozycja, która nada się w szczególności na dłuższy wyjazd. Ta buteleczka samoopalacza starczy na niejedną, piękną opaleniznę. Olejek ma działanie nie tylko koloryzujące, ale także nawilżające. Pomimo swojej tłustej formuły nie pozostawia śladów. Ponadto nie trzeba go zmywać ze skóry, dzięki czemu jest bardzo prosty w aplikacji.

Produkty od St. Moriz to także samoopalacze dla osób świadomych. Są przyjazne dla wegan i nie były testowane na zwierzętach, dlatego możesz ich używać bez wyrzutów sumienia!

Jak stosować samoopalacze w podróży?

Standardowo przed każdym nałożeniem samoopalacza należy wykonać dokładny peeling ciała. Następnie produkt równomiernie nakłada się za pomocą odpowiedniej rękawicy. Jeśli tylko będąc w trasie masz taką możliwość, cały proces przeprowadź w identyczny sposób.

Podróżując, nie zawsze mamy jednak ze sobą odpowiednie produkty. Czasami zdarza się, że pakując się w pośpiechu, zapominamy nawet o tych najbardziej istotnych. To wcale nie oznacza, że powinnaś rezygnować z pięknej opalenizny! Przed aplikacją samoopalacza można wykonać peeling samodzielnie stworzony z produktów, które masz pod ręką, np. cukru lub kawy. Łączymy je z dowolnym olejem, a następnie wmasowujemy w ciało, wykonując okrężne ruchy. Po około 10 minutach należy obficie spłukać się wodą.

Następnie przechodzimy do nakładania samoopalacza. Choć użycie rękawicy jest zalecane, można zrezygnować z jej użycia. Należy jednak wówczas pamiętać, aby dokładnie i jak najszybciej umyć dłonie po nałożeniu produktu. Samoopalacz wmasowujemy w ciało okrężnymi ruchami. Następnie należy odczekać kilka minut, aby krem lub olejek zdążył wyschnąć. Część kosmetyków może brudzić, dlatego po aplikacji produktu warto założyć ciemniejsze ubrania.

Twoja opalenizna w podróży gotowa! Udanych wakacji ze skórą skąpaną w słońcu!